Na wycieczki rowerowe wzdłuż częstochowskiego odcinka rzeki Warty w kierunku Bramy Mirowskiej wybieram się regularnie kilka razy w roku. Mimo że nad rzekę szybko i wygodnie można dostać się zarówno z centrum miasta (nawet szlak zaczyna się na Starym Rynku) jak również z północnych dzielnic miasta tj. Tysiąclecie czy Wyczerpy, właściwie nigdy nie spotykam tam tłumów spacerowiczów. Najczęściej wokół panuje cisza i spokój. Niezmiernie mi to odpowiada. Podobnie było również podczas jednej z lipcowych przejażdżek.
PS. Dwa lata temu na blogu pojawił się już wpis, na którym opisałem wycieczkę rowerową Dolina Warty. Pretekstem do odświeżenia tematu są, moim zdaniem ciekawe zdjęcia, które udało mi się niedawno wykonać.
Wakacje 2023, wycieczka rowerowa doliną Wartą
Tak jak już pisałem, jedno z lipcowych popołudni postanowiłem spędzić na dwóch kółkach. Wybrałem się pojeździć na rowerze. Już na samym początku spotkał mnie niespodziewany deszcz. Jednak los okazał się łaskawy, ponieważ ulewa była krótka. Po kilku chwilach na niebie pojawiło się słońce, a razem z nim zaczęła budować się tęcza.
Bez wahania wyciągnąłem aparat i uwieczniłem ten magiczny moment. Poniżej możecie zobaczyć serię zdjęć, jakie wtedy wykonałem. Okazuje się, że rowerowe przygody potrafią nas zaskakiwać, a ta historia z deszczem, słońcem i tęczą z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięci.
Fotorelacja, tęcza
Na pierwszych zdjęciach widać częstochowski odcinek rzeki Warty. Widoczne po prawej stronie drzewa to Park im Gabriela Narutowicza. Granice parku stanowi opływająca go Warta. Kolejne zdjęcia przedstawiają most drogowy łączący ul. Drogowców z ul. Srebrną.
Szczęśliwie tęcza towarzyszyła mi przed dłuższy czas.
Wzdłuż rzeki na jej częstochowskim odcinku zbudowano kilka odcinków wygodnej asfaltowej ścieżki rowerowej. Mniej więcej kilometr za widocznym na zdjęciach mostem ścieżka rowerowa się kończy. Miałem szczęście uwiecznić na fotografiach pozostałości tęczy również w tych mniej cywilizowanych warunkach, gdzie zamiast asfaltu jest już tylko wąską ścieżka.
Próg wodny na Warcie
Jeszcze w granicach administracyjnych Częstochowy znajduje się próg wodny na rzece. Jest to dobre miejsce na odpoczynek. Na progu wodnym kończyła się relacja z wycieczki, którą opisałem na blogu dwa lata temu.
Tym razem miałem sporo czasu, żeby pojechać dalej w kierunki Bramy Mirowskiej.
Po drodze, na prawym brzegu można podziwiać tak zwaną skarpę mirowską.
Brama Mirowska
Brama Mirowska są to wapienne skały, które znajdujące się po obu stronach rzeki tworzą szeroką na około 200 metrów bramę. Po lewej stronie znajduje się skała Balika (nazywana również Balikowa Skała), natomiast po prawej mamy dwie skałki Jasia i Małgosię. Brama Mirowska znajduje się na 726 km Warty.
Gdybym kontynuował wycieczkę dalej z biegiem rzeki, po kilku kilometrach dojechałbym do Mstowa. Myślę, że jeszcze nie raz opublikuje zdjęcia, na których przedstawie Wartę. Zapraszam na bloga ponownie.