Dzisiaj przedstawię bardzo fajną i zarazem mniej oczywistą trasę, która prowadzi na najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego, czyli Skrzyczne. Wycieczka będzie miała formę pętli, więc zaczyna się i kończy w tym samym punkcie, a mianowicie w miejscowości Ostre (Lipowa).
Jest to jedna z dłuższych i bardziej wymagających wycieczek, jakie do tej pory pojawiły się na blogu palcempomapie.eu. Moim zdaniem przeznaczona jest raczej dla doświadczonych rodziców albo dla rodziców z dzieci w wieku nastoletnim.
Pokonanie całego, prawie 16-kilometrowego odcinka zajęło nam nieco ponad 7 godzin. Wyjątkowo szliśmy bez dzieci 🙂
Spis treści:
- Opis trasy
- Etap pierwszy — Skrzyczne
- Etap drugi — zielony szlak do Malinowskiej skały
- Etap trzeci — droga powrotna Doliną Zimnika
- Mapa
Opis trasy:
- szlak niebieski: Lipowa, Ostre -> Równia (850 m n.p.m.) -> Skrzyczne (1257 m n.p.m.)
- szlak zielony: Skrzyczne (1257 m n.p.m.) -> Małe Skrzyczne (1211 m n.p.m.) -> Kopa Skrzyczeńska (1189 m n.p.m.) -> Wychodnia skalna na Malinowskiej Skale -> Malinowska Skała (1152 m n.p.m.) -> Pod Malinowską Skałą (skrzyżowanie szlaków)
- szlak żółty: zejście przez Dolinę Zimnika z powrotem do Lipowa, Ostre
Etap pierwszy — Skrzyczne
Niebieski szlak turystyczny prowadzący na Skrzyczne to właściwie 2 – 2,5 godziny ciągłego podejścia. Zaczyna się tuż przy Hotelu Zimnik. Różnica wysokości między początkiem szlaku a najwyższym szczytem Beskidu Śląskiego to ponad 800 metrów.
Na początku szlak wiedzie leśnymi ścieżkami, jednak od wysokości około 800-900 m n.p.m. czyli w okolicach Równi co jakiś czas wychodziliśmy na otwartą przestrzeń. Wówczas, trudy wędrówki rekompensowały nam wspaniałe widoki na Żywiec, Jezioro Żywieckie oraz w ogóle na Beskid Mały.







Etap drugi — zielony szlak do Malinowskiej skały
Tuż pod szczytem Skrzycznego znajduje się schronisko PTTK. Na rozległej polanie można odpocząć i posilić się przed dalszą drogą.
Druga część wycieczki to przyjemny spacer grzbietem masywu Skrzycznego. Do pokonania jest odcinek o długości około 5 km. Zielony szlak prowadzi przez takie szczyty jak: Małe Skrzyczne, Kopa Skrzyczeńska i Malinowska Skała. Jest to zdecydowanie najłatwiejsza część wycieczki.
W związku z małą ilością drzew na szlaku w upalne, bezchmurne dni może nieco doskwierać słońce.







Wychodnia skalna na Malinowskiej Skale
Wychodnia skalna na Malinowskiej Skale jest sama w sobie częstym celem wycieczek. Znajduje się około 60 m od szczytu, tuż przy szlaku turystycznym. Ten zlepieniec skalny o wymiarach około 6x14x15 metrów jest jednym z najlepiej rozpoznawalnych symboli Beskidu Śląskiego. Jednocześnie jest świetnym punktem widokowym na całą okolicę.
Warto zatrzymać się w tym miejscu na dłuższą chwilę, chociaż w sezonie czy podczas długich weekendów jest tu dość tłoczno.





Etap trzeci — droga powrotna Doliną Zimnika
Schodząc w dół z Malinowskiej Skały, docieramy do rozwidlenia szklaków turystycznych. Zielony szlak prowadzi w kierunku Magurki Wiślańskiej oraz Baraniej Góry. Żeby wrócić na parking, należy wybrać szlak w kolorze żółtym. Jego długość to około 6 km.
Zejście z Malinowskiej Skały to moim zdaniem najbardziej wymagająca część wycieczki. Luźne kamienie zdecydowanie nie ułatwiają schodzenia. Na szczęście ostatni kilometr szlaku to przyjemny spacer wzdłuż potoku Zimnik (tzw. Doliną Zimnika).





Podsumowanie
Jeżeli szukasz propozycji na całodzienną wycieczkę w Beskidach, to moim zdaniem zaproponowana w dzisiejszym wpisie pętla może być „strzałem w dziesiątkę”. Jeżeli udał mi się zainspirować Cię, to proszę podziel się wrażeniami ze szlaku, zostawiając komentarz.