Złoty Potok jest częstym celem naszych wycieczek. Mimo że sama miejscowość nie jest duża, oferuje całkiem sporo atrakcji. Jedną z nich jest Pałac Raczyńskich wraz z Dworkiem Krasińskich. Oba obiekty otoczone są prawie czterdziestohektarowym parkiem w stylu angielskim. W parku jest też zarybiony staw o nazwie Irydion.
Kolejną z atrakcji Złotego Potoku jest Aleja Klonów. Jest to przepiękna aleja posadzona na początku XIX wieku przez hrabiego Wincentego Krasińskiego, ojca pisarza Zygmunta Krasińskiego. Zaczyna się około 500 metrów na zachód od Pałacu Raczyńskich. Przez Aleję Klonów prowadzi czerwony szlak turystyczny (tzw. szlak orlich gniazd).
W samym centrum Złotego Potoku znajduje się zabytkowy kościół pw. św. Jana Chrzciciela. W bocznej kaplicy Krasińskich pochowana jest Elżbietka (córka Zygmunta), a także jego wnuk – Karol Roger hrabia Raczyński. Obok kościoła jest niewielki odnowiony rynek.
Staw Amerykan
W dzisiejszym wpisie chciałbym przedstawić staw Amerykan, który znajduje się w południowej części Złotego Potoku.
W sezonie letnim oraz w ciepłe weekendy przyjeżdża tu masa turystów, dlatego polecam to miejsce właśnie teraz, czyli jesienią. Punkty gastronomiczne (na zdjęciu powyżej) są co prawda zamknięte, ale moim zdaniem cisza nad samym jeziorem jest nie do przecenienia. Na parkingu bez problemu znalazłem wolne miejsce (w sezonie parking jest płatny i mimo swoich rozmiarów często w 100% zajęty).
Jedną z atrakcji dla dzieciaków jest niewątpliwie stado kaczek krzyżówek, które prawdopodobnie mieszkają tu na stałe. Są przyzwyczajone do ludzi, więc mogłem robić zdjęcia praktycznie bez ograniczeń. Czasem zdarzają się również łabędzie.
Rezerwat „Parkowe”
Właściwie dookoła stawu Amerykan znajduje się rezerwat „Parkowe”. Swoim obszarem obejmuje doliny rzeki Wiercicy oraz okoliczne wzgórza wapienne. Przez rezerwat prowadzą szlaki turystyczne (żółty, zielony i czerwony). Tym razem wybraliśmy szlak koloru zielonego (później zielono-żółtego), który biegnie po wschodniej stronie zbiornika wodnego. Naszym punktem docelowym było Źródło Spełnionych Marzeń. Na początku droga prowadzi przez rozległą łąkę. Później wchodzimy do lasu.
Tuż przed źródełkiem znajduje się Grota Niedźwiedzia. Zdjęcie skały, w której jest jaskinia, pokazałem na poniższym zdjęciu. Jak już wspomniałem, źródełko znajduje się kilkanaście metrów dalej.
W ciepły letni dzień polecałbym wycieczkę do oddalonych o dwa kilometry dalej źródeł rzeki Wiercicy (źródła nazywają się Elżbieta i Zygmunt). Należałoby kierować się szlakiem koloru żółtego. Szlak czerwony prowadzi do ruin zamku Ostrężnik i rezerwatu o tej samej nazwie. Odległość to około 3.5 km.
Jesień ma tę wadę, że szybko robi się zimno. Musieliśmy ruszyć w drogę powrotną. Postanowiliśmy obejść Amerykan dookoła. Można to zrobić, idąc przez groble dzieląca staw na dwie części. Poniższe zdjęcie przedstawia tą spokojniejszą, górną cześć jeziora.
Wracając do samochodu, przechodziliśmy koło piaszczystej plaży. Zdaje się, że mimo zakazu kąpieli jest to jedyne miejsce, gdzie w sezonie letnim turyści wchodzą do wody.
